Pan szuka pani Końskie

Opis oferty

Pan pozna panią. Cel nie-matrymonialny.
Ja wiem że wszystkie zajęte i zarobione, i że zasady mają, i że związku pilnują.. Ale jak wiemy nie zawsze to wychodzi. Nieraz trzeba odwiesić zasady, żeby nie utonąć w szarzyźnie.

Mam chęć na delikatną i namiętną znajomość z kobietą, wesołą i otwartą, no bo po co komu ponura i oziębła bigotka..

Chętnie - z jakąś mężatką!

Ja tu nie mieszkam, ale godzina drogi to niewielki problem. "Powyżej 50 km [i 50 lat] to nie jest zdrada", wiesz o tym? ;-)
Mówią że niekiedy warto zakazanego zakosztować.

Parę godzin z kimś to taki niewinny romans, a tak potrzebny w tych czasach, nawet jesienią, nawet zimą. I powtórzę - chodzi o częste parę godzin dość intensywnie spędzonych, nawet bardzo intensywnie, rozmownie i w ogóle. Gdzie by kogo nie zapytać to każda ma jakiegoś "kolegę", to absolutna nieprawda że to się nie zdarza ludziom.

I - nie wierzę że kobiety tego nie potrzebują, że pragną tylko "miłości" (czyli po prostu związku, polegającego na tym że jakiś chłop siedzi przed telewizorem, jak u Kiepskich). Nie wierzę że fizycznej czułości kobiety nie potrzebują żadnej.


Jakoś tak na tym świecie jest że tylko mniejsza część kobiet ma dobre doświadczenia, nie boi się mężczyzn, nie wstydzi się swojego ciała, i tylko taka ma prawo się odezwać, amen.